Portret dźwiękowy

Jak pokazać, co słyszy kompozytor? Jak pokazać proces twórczy nad muzyką do spektaklu? Na te pytania odpowiada Teresa Czepiec, autorka filmu o Stanisławie Radwanie, który był prezentowany publiczności w festiwalowy wtorek.

,,Radwan” – krótkometrażowy film dokumentalny – doskonale wpisuje się w program Grand Prix Komeda. Opowiada bowiem o jednym z najbardziej oryginalnych polskich kompozytorów muzyki dla kina i teatru Stanisławie Radwanie. Autorce obrazu Teresie Czepiec, notabene siostrzenicy mistrza, udało się dostać za kulisy Teatru Narodowego i podpatrzyć kompozytora przy pracy z twórcami ,,Kordiana” w reżyserii Jana Englerta. Sama reżyserka po projekcji przyznała, że wejście z kamerą na próby było wyczynem niełatwym. – Nie zdawałam sobie sprawy, jak trudno znaleźć się w teatrze, gdy twórcy pracują – w momencie, gdy spektakl jest ,,wykuwany” – odpowiadała na pytania Ewy Smolińskiej Teresa Czepiec. – Zależało mi, żeby pokazać, w jaki sposób Radwan pracuje z dźwiękiem. On był pionierem wykorzystywania dźwięków rzeczywistych – szeptów, krzyków, który to zamysł kontynuuje. Ma też dar opowieści, a ja zdecydowałam się na portret dźwiękowy, dlatego też że bardzo wiele rozmawialiśmy właśnie o dźwięku. W filmie zmiksowaliśmy dwie rzeczy: próby do spektaklu i impresje dźwiękowe, aby zobaczyć i pokazać widzom, jak on słucha, co słyszy – wyjaśniała reżyserka.

HO, fot. Andrzej Staszok